Trampkarze BKS z piekła do nieba !
Na zdjęciu strzelec jednego z pięciu goli Jakub Cieślak
BKS Bydgoszcz - Tucholanka Tuchola 5:3 (2:2)
bramki Adametz 3x (as.Cieslak, Grzegorek), Łojewski (as.Lipkowski) Cieślak
Kubacki - Polasik, Pasiciel, Grzegorek, Wyżgowski, Świątkowski, Łojewski, Kaśków, Lipkowski, Cieślak - Adametz
Na zmiany : Królikowski, Kwaśniewski, Wojak, Nowakowski, Mazurkiewicz, Truchlewski
Mecz trampkarzy BKS Bydgoszcz z rówieśnikami z Tucholi był z gatunku za tzw. 6 pkt., wygraliśmy choć początek był mega fatalny 0:2 po 10 min. Między 12-15 min. doprowadzamy do remisu Adametz, Łojewski. Druga połowa jak pierwsza zaczyna się fatalnie, brak koncentracji błędy w obronie i goście znów wychodzą na prowadzenie. Następnie przy wyniku 2:3 nieodpowiednie, naganne zachowanie doprowadza do czerwonej kartki dla Truchlewskiego i zespół musi grać w osłabieniu. Ostatnie 20 minut gramy w dziesiątke mimo tego zespół się nie załamał i zdobył 3 gole dające jakże ważne punkty.
Przysłowie mówi:,,Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy !!! ''
Chłopaki szacunek dla Was, że mimo gry w osłabieniu dwukrotnie przegrywając 0:2 oraz 2:3, odwróciliście losy meczu.
Brawo Wy ! Brawo trener Dysarz !
Komentarze